Krzysztof Oksiuta Krzysztof Oksiuta
220
BLOG

Rocznica

Krzysztof Oksiuta Krzysztof Oksiuta Polityka Obserwuj notkę 3

 Była sobota 10 kwietnia 2010r. W Hotelu Sobieski rozpoczynało się szkolenie. Nagle ktoś wstał i powiedział, że dostał smsa o rozbiciu prezydenckiego samolotu. Zatkało mnie, spojrzałem na telefon. Też miałem tego smsa. Wykładowca nie wiedział co ma zrobić, kontynuować wykład, czy przerwać. Nie czułem się związany jakąś osobistą więzią z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale brak zdecydowanej reakcji wykładowcy wydał mi się czymś obcym, czymś niedopuszczalnym. Powiedziałem głośno – niech pan przerwie zajęcia, to Prezydent Polski! - i wyszedłem z sali. Przeżyłem szok, gdy w radio usłyszałem skład  delegacji lecącej samolotem. Był  tam Maciek Płażyński ,którego bardzo lubiłem, Przemek Gosiewski i inni znani mi bardziej i mniej.. Przypomniały mi się ich twarze i sytuacje w których rozmawialiśmy. Wielki żal ściskał mi coraz mocniej serce.

Gdy wróciłem do domu, napisałem na  blogu, że nie wierzę w przypadek i tak myślę do dziś. Wiem też ,że już dziś można tworzyć listę winnych, których powinna spotkać sroga kara. Czy powinien ją otwierać były minister obrony Bogdan Klich, czy ktoś  inny - wkrótce się przekonamy. Jedno jest pewne, nie pozostaną bezkarni póki żyć będą nieosądzeni za swe niegodne czyny. Naród  pamięta, Naród wymierzy sprawiedliwość.Za zdradę, za spisek, za zamach, za nieudolność… i cokolwiek by to było musi być ona wymierzona i wykonana.

Polak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka